Przedstawiam Wam subiektywny ranking najsilniejszych europejskich państw. Domyślam się, że zdanie wielu może różnić się od mojego bardziej lub mniej zdecydowanie dlatego zachęcam Was do umieszczania w komentarzach własnego TOP 10 naszego kontynentu.
Wyróżnienie: PORTUGALIA
Zaczynamy od zauważenia państwa, które póki co nie za bardzo angażuje się w świat geopolityki, a raczej pozostaje w pewnym zamknięciu i zajmowaniem się własnymi sprawami. Rozważałem tu jeszcze miejsce dla Wielkiej Brytanii, Francji czy też Belgii jednak ostatecznie padło na ten kraj. Dlaczego? Przede wszystkim liczba obywateli - 446 ludzi to już znaczna siła zarówno pod względem ekonomicznym jak i militarnym. Poza tym jest aż ponad dwukrotnie większa liczba niż w przypadku wyżej wymienionej Wielkiej Brytanii i aż wielokrotnie więcej od liczby obywateli Belgii oraz Francji. Dodatkowo jest najzamożniejsze państwo z tego grona, ich zapasy golda przygotowane są na kolejną wojnę i to wcale nie krótką.
Jeżeli jesteśmy już przy temacie walk to właśnie Portugalczycy jeszcze do niedawna uprzykrzali życie wyspiarzom konkurując z nimi o wpływy w Irlandii.
10. SZWECJA
Ostatnie dni dla Szwedów nie są zbyt kolorowe, a to wszystko jak się wydaje za sprawą walki na kilku frontach. Ostatnio rozpoczęta wojna z Norwegią nie idzie po myśli tego nordyckiego kraju. Co prawda szybko zajęli oni stolicę nieprzyjaciela - Oslo, a ich sojusznicy z Rumunii zajęli się północą Norwegii podbijając między innymi region high diamonds jednak potomkowie Wikingów walczą bardzo nieustępliwie i już rzucili się do kontrataku chcąc odbić to co zabrali im wschodni sąsiedzi.
Dzisiaj do kolejnych porażek Szwedów można zaliczyć także udane powstanie na Łotwie, które zwróciło temu bardzo słabemu państwu nie tylko niepodległość, ale również i bardzo ważne region z high diamonds. Jedyne co ostatnio idzie po myśli rządu Szwecji jest sytuacja w Danii, która to prawie całkowicie uległa agresorowi i wydaje się, że przynajmniej tam sytuacja jest jak na razie opanowana.
9. LITWA
Nasi sąsiedzi to bardzo ciekawy przypadek. Niby posiadają 15 regionów i stabilną sytuację na mapie politycznej Europy jednak ostatnie wydarzenia na tamtejszej scenie politycznej doprowadziły do prawdziwego trzęsienia ziemii, a w konsekwencji aż do wojny domowej i wielu późniejszych zawirowań, o których więcej możecie przeczytać
TUTAJ . Zdecydowanie Litwę można na dziś określić "kolosem na glinianych nogach".
8. ESTONIA
Co prawda i w tym przypadku doszło do wojny domowej jednak wywołana ona była niezadowoleniem Estończyków sposobem w jaki władzę sprawuje nowo wybrany Prezydent czyli sytuacja zupełnie inna niż w przypadku Litwy gdzie do zamachu stanu doszło ze względu na zachcianki bardzo wąskiej grupy ludzi.
Ten nadbałtycki kraj bardzo szybko po starcie nowego serwera zdecydował się wojnę z Finlandią, z którą w realnym świcie pozostaje w bardzo dobrych stosunkach. Po szybkim anektowani Finów wykorzystują teraz czas na budowanie silnej gospodarki.
7. SERBIA
Serbowie za swój kierunek wybrali naturalną dla nich opcję czyli zachód, a więc Bośnię i Hercegowinę, której rozbioru dokonali wraz z Chorwatami. Jednak po pewnym czasie Bośniakom udało się odzyskać niepodległość. Mimo tego, że Chorwaci wycofali się z walk w tym regionie Serbowie nie dają za wygraną i cały czas próbują podporządkować sobie swoich sąsiadów. Choć wielkość terytorium serbskiego nie budzi może wielkiego podziwu, ponieważ aktualnie kontrolują oni 8 regionów to gdyby swój potencjał skierowali w innym kierunku niż nieustępliwa Bośnia to już dawno odnieśliby spory sukces.
6. CHORWACJA
Tak więc dalej pozostajemy na Bałkanach. Jeszcze do niedawna Chorwatów można było uznawać za 3-4 potęgę europejską jednak rozszerzenie swojego terytorium na teren czterech innych państw musiało wcześniej czy później przynieść nieprzyjemne skutki. Tak naprawdę wszystko po ich myśli do czasu wspólnego wypadu z Węgrami na Czechy, Choć początkowo kampania czeska szła szybko i skutecznie to ostatecznie nasi południowi sąsiedzi stawili skuteczny opór co wykorzystały inne państwa poszkodowane przez Chorwatów, którzy nagle naraz musieli mierzyć się w 5-6 bitwach. Taka sytuacja po prostu musiała się źle skończyć i tak jak już wcześniej wspomniałem utracili oni tereny w Bośnii choć Chorwacja dalej pozostaje w grze o najwyższą stawkę.
5. HISZPANIA
Mieszkańcy Półwyspu Iberyjskiego wybrali się na wyprawę w głąb Afryki. Do tej pory udało im się zająć prawie całe terytorium Maroka, a także część Algierii oraz Mauretanii. Przez pewien czas krążyły również pogłoski jakoby Hiszpanie mieli planować wkroczenie do Francji. Warto zauważyć, że z podstawowych surowców brakuje im jedynie dostępu do diamentów. Zobaczymy czy w najbliższym czasie Hiszpanie zdecydują się na podbój sąsiedniej Portugalii, która dysponuje właśnie tym surowcem.
4. WĘGRY
Nasi węgierscy bracia cały czas poszerzają swoją granicę i z naszą. Mogłaby być ona jeszcze większa gdyby nie to, że jako pierwsi prawdziwy opór postawili im Czesi, którzy w Sudetach odparli napór jednego ze swoich dwóch zaborców. Niektórzy z naszych obywateli byli czy też nadal są pełni obaw przed zagrożeniem, które miałoby przyjść właśnie z kierunku węgierskiego, jednak ja osobiście wątpię by kiedykolwiek mogli oni przeprowadzić przeciwko nam serię ataków. Moim zdaniem taki pomysł jeżeli w ogóle to prędzej wyszedłby z naszej strony...
Przy okazji warto podkreślić tu sytuację Słowacji, która po początkowym podziale pomiędzy Czechów i Węgrów teraz w całości znalazła się w rękach tych drugich.
3. BUŁGARIA
Szaleni Bułgarzy prą cały czas na zachód i jak do tej pory nikt nie jest w stanie ich powstrzymać. Ich łupem szybko padła Macedonia, później bez żadnych trudności zajęli Albanię i teraz zaskoczyć wielu obserwatorów politycznej sceny e-Sima i przeprowadzić desant w kierunku włoskim. Póki co idzie im po prostu świetni tym bardziej, że Włosi wymęczeni są również wojną z naszym nowym wasalem - Szwajcarią oraz udanym powstaniem austriackim. Jeżeli nic się nie zmieni to według mnie Włochy za 2 lub 3 dni mogą zniknąć z mapy świata. Pytanie co będzie kolejnym celem Bułgarów, może nawet Turcja?
2. RUMUNIA
Rumuni szybko zyskali sobie miano jednego z bardziej liczących się państw Europy, a to wszystko dzięki wspólnemu podziałowi Ukrainy, którego dokonaliśmy wspólnie z nimi. Następnie porwali się na śmiały krok zajęcia Rosji co udało im się nadzwyczaj szybko. Wtedy każdy traktował ich już zupełnie poważnie, a myśli o ewentualnym konflikcie z Rumunią straszyły niczym koszmary senne.
Ostatnio nasi sąsiedzi od strony ukraińskiej wzięli udział w marszu na północ aż pod samo koło podbiegunowe. Marsz ten ukończyli tak szybko jakby był to bieg na 100 metrów w wykonaniu Usaina Bolta lub przynajmniej Asafy Powella. W ten sposób Rumuni okrążyli już niemal pół Europy. Jeżeli po wygranej w Norwegii wezmą się za Danię to znajdziemy się w prawdziwym jakby to nie brzmiało, rumuńskim potrzasku.
1. POLSKA
Wielu nie będzie zaskoczonych tą decyzją, wielu powie też, że pewnie umieściłem nas na pierwszym miejscu tylko dlatego, że sam jestem Polakiem. Jednak jak mawia Tadeusz Sznuk z 1 z 10 - "otóż nie". Długo zastanawiałem się czy na to miejsce nie zasługują bardziej Rumunii jednak nad moją decyzją zaważyła najsilniejsza według mnie polska gospodarka i prawie dwa razy większa liczba ludności. Do tego w prawie każdych oficjalnych statystykach nasz kraj widnieje wyżej niż ojczyzna Vlada Palownika.
Historię naszych podbojów pozostawię tu taj bez żadnej wzmianki, gdy każdy szanujący się Polak powinien wiedzieć w jakich bojach i przeciwko komu brał udział.
* Turcji nie zaliczam jako państwa europejskiego.
Previous article:
A jednak wojna! (9 years ago)
Next article:
Wybory partyjne - prezentacja (9 years ago)